Świat

Dramatyczne sceny w Chorwacji. Wojsko walczy z ogniem

2024-08-02 15:25

W Chorwacji wciąż trwa dramatyczna walka z ogniem, który rozprzestrzenia się w trzech lokalizacjach w Dalmacji. Po raz pierwszy w obecnym sezonie do walki z żywiołem ruszyły nie tylko setki strażaków, ale również chorwackie wojsko. W nocy ze środy na czwartek rozpoczęto także ewakuację kurortu Podgora.

Pożary w Chorwacji. Ewakuowano popularny kurort

Bałkany zmagają się obecnie z wielkimi pożarami, jakie wybuchły na półwyspie. Ogień rozprzestrzeniał się m.in. w Macedonii Północnej, Grecji czy Bułgarii. Trudna sytuacja panuje również w Chorwacji. Pożary trawią Dalmację, gdzie z pożarami walczą setki strażaków, samoloty gaśnicze, a także po raz pierwszy w tym sezonie – chorwacka armia. Ogień pojawiał się m.in. w okolicach Skradina, Zadaru i Tuczepi. Chorwacka telewizja podkreślała, że najtrudniejsza sytuacja (w środę, 31 lipca) panowała w okolicy Skradina, położonego w odległości kilku kilometrów od Szybenika.

W środę w nocy rozpoczęto również ewakuację ok. 150 mieszkańców położonej na Makarskiej Riwierze miejscowości Podgora. Trafili oni do pobliskiej szkoły podstawowej. Dodano, że dym jest tak gęsty i wszechobecny, że niemożliwe jest dostrzeżenie domów i innych zabudowań Podgory. Goran Buszelić, dowódca lokalnej straży pożarnej, oświadczył, że "sytuacja na miejscu jest trudna, bo brakuje strażaków i cystern z wodą".

Jak informuje chorwacki serwis „24sata.hr”, w czwartek, 1 lipca pożary udało się opanować w okolicach Podgory, Tuczepi i w Skradinie. Do tej pory w Dalmacji miało spłonąć 1300 ha lasów sosnowych i traw.  Gaszenie pożarów w Chorwacji utrudniają wiatr i duża powierzchnia, którą objęły. Do walki z ogniem w Dalmacji skierowano również oddziały strażaków z m.in. okolic stołecznego Zagrzebia.

W Powstaniu Warszawskim 13-latek nie był już dzieckiem. Wspomina Bogdan Bartnikowski ps. Mały
Listen on Spreaker.